Moda na podwinięte nogawki trwa już od dobrych kilku sezonów i dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Mogłoby się wydawać, że sama czynność należy do banalnie prostych, okazuje się jednak, że umiejętne i estetyczne podwinięcie w stylu pinroll wcale nie jest takie oczywiste. Jaka jest geneza trendu? Podwijanie spodni zaczęło się w latach 90. XX wieku w Londynie, gdy ówczesna młodzież chciała wyeksponować noszone buty. Dziś cel zabiegu pozostał w zasadzie taki sam, choć można dorzucić do niego również względy praktyczne. Jak podwijać spodnie? Aby uzyskać prawidłowy efekt, w którym nogawka nie będzie ani za dużo, ani za mało podwinięta, należy zastosować się do kilku zasad. W pierwszej kolejności lekko podciągamy nogawkę do góry, aby odsłonić kostkę. Łapiemy za końcówkę od wewnętrznej strony spodni, robiąc zakładkę. Cały czas przytrzymując ją palcem, podwijamy pierwszą warstwę nogawki, na szerokość mniej więcej 2,5 cm. Następnie podwijamy drugi raz, wciąż trzymając zakładkę. W ten sposób powstał pinroll. Podwinięte nogawki należy wyrównać, tak aby ich długość była taka sama z każdej strony. Przy prawidłowym wykonaniu, spodnie powinny kończyć się tuż nad kostką. Dwukrotne podwijanie daje większą pewność, że cała konstrukcja dłużej się utrzyma i dodatkowo nie powstaną nieestetyczne marszczenia. Podwijanie nogawek – jakie spodnie? Podwinięte nogawki u mężczyzn sprawdzają się zarówno przy wąskich, jak i nieco szerszych spodniach. Należy jednak mieć na uwadze, że mocno dopasowanych rurek być może nie da się podgiąć dwukrotnie. Pinroll jeans będzie świetnie wyglądać w spodniach o prostej nogawce. Tego typu modele są na tyle luźne, że bez problemu uda się uzyskać pożądany efekt, bez zbędnego uciskania. Cały zabieg najlepiej przeprowadzać na spodniach wykonanych z dosyć sztywnych materiałów, takich jak jeans. W przeciwnym wypadku pinroll może się rozwijać. Co jeśli podwijanie nadal sprawia nam problem? Jak zwęzić spodnie w nogawkach na stałe? W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie zakup joggerów, które charakteryzują się wszytym ściągaczem. Komfortowy krój i miękkie materiały sprawiają, że ten rodzaj spodni może być noszony na co dzień. Jak podwinąć spodnie? – dodatkowe porady Dawniej moda na podwijane nogawki dotyczyła przede wszystkim przedstawicieli różnych subkultur oraz środowiska hip-hopowego. Dziś trend wykorzystują praktycznie wszyscy, począwszy od młodzieży, po dorosłych. Wiedząc już jak podwijać nogawki, o jakich zasadach należy jeszcze pamiętać, by uzyskać najbardziej zadowalający efekt? Pomimo tego, że trend jest widoczny na polskich ulicach w zasadzie przez cały rok,lepiej zrezygnować z niego w okresie zimowym. Nie tylko wzbudza on rozbawienie, ale dodatkowo naraża nas na problemy zdrowotne. Jakie buty pasują do podwiniętych nogawek? Wiele zależy od charakteru spodni. W przypadku jeansów, doskonałym wyborem będą sneakersy. Jeśli nosimy lniane lub bawełniane chinosy, w okresie letnim warto postawić na mokasyny lub espadryle. Jednym z gorących trendów jest łączenie podwiniętych spodni, zazwyczaj chinosów, z klasycznymi półbutami i kolorowymi skarpetkami. To rozwiązanie jest polecane odważnym panom, którzy nie boją się eksperymentować z modą. Podwinięte spodnie skracają sylwetkę. Z tego względu niscy panowie powinni być bardzo ostrożni w tworzeniu stylizacji. Jak zwęzić nogawki w takim przypadku? Można spróbować podwinąć spodnie tylko jeden raz, wybierając dopasowane modele i zestawiając je ze sneakersami z dodającym kilku centymetrów systemem amortyzacji.Wszyć gumkę. Maxi spódnica dla lalki – potrzebne materiały tkanina najlepiej bawełniana, mogą być trzy różne pasujące do siebie wzory; wymiary na lalkę ok 45 cm: górny pas: 15x35cm, środkowy pas: 9x53cm, dolny pas: 9x80cm; lalka ok. 35 cm: górny pas: 11x28cm, środkowy: 7x42cm, dolny pas: 6x60cm; Jak wszyć gumkę?Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z krawiectwem lub chcesz się zajmować szyciem jedynie na własne potrzeby, możliwe, że niejednokrotnie, zwłaszcza na początku, będziesz mieć wiele dylematów związanych z tym zajęciem. Z reguły w chwilach wątpliwości najlepiej jest radzić się kogoś, kto umie szyć, albo… poszukać kompetentnej porady w wszyć zamek gumkę? – porady videoDzisiaj mamy dla Ciebie kilka rad dotyczących tego, jak wszyć gumkę. Zapraszamy do obejrzenia poniższego filmu, który powinien rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości.
Jak zwęzić spodnie w nogawkach nie takie trudne jak brzmi :) za szerokie dżinsy w nogawkach np. dzwony z łatwością możesz przerobić na rurki lub po prostu zwęzić odrobinę :) Do tego "drobnego zabiegu " będziesz potrzebować : Dżinsy (oczywiste ;)) maszyna do szycia lub igła i nić żelazko kreda,mydełko lub inny "kreślacz ":)
Coś ostatnio mam naprawdę złe rzeczy z hand made: (Prawdopodobnie jesienny blues. Nadal jesteśmy z nią w Masza urodziła się 3rd, a Ira urodziła bliźnięta. Przyjeżdżają we wtorek, świetny pretekst, żeby coś zrobić. Kiedyś musisz zacząć :)Ale teraz nie o to chodzi. Dziecko w piżamie ma rozciągniętą gumkę i szkoda wyrzucić spodnie. Postanowiłem więc, a raczej chciałem (!) coś zrobić, a to jest więc zacznijmy. Na początek my będziesz potrzebować:- igła- szpulka czerwonej nici- Szpilka- elastyczna (najlepiej średnia; ponieważ miałam szeroką gumkę)- nożyczki z ostrymi końcami i regularne- a właściwie spodnie, w których trzeba zmienić gumkę- mała wstążka do dekoracjiProcesNajpierw rozerwij samą tkaninę cienkimi nożyczkami, w które musisz włożyć gumkę. I tak do samego usunęliśmy niepotrzebną tkaninę i wyjęliśmy wszystkie niepotrzebne nić igłą i zaczynamy szyć tak, aby była szyta z obu stron. To jest zła szyć z przodu, zakładając tkaninę po obu stronach. Nie zapomnij założyć samej tkaniny, aby wyglądała mniej lub bardziej estetycznie. To jest przednia to to z niewłaściwej w ten sposób do końca rzędu. Gdy dojdziesz już prawie do końca, zostaw mały otwór na samą staromodny sposób przypinamy gumkę do szpilki. i ...... wszystko wygląda na zdjęciu. Zszyj sam otwór w kokardką, przyszyj na środku. Gotowy!7188004(5)
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak wszyć taśmę do firanki i tylko z powodu braku zdolności krawieckich zrezygnowałaś z tego zamiaru - popełniłaś ogromny błąd. Wbrew pozorom, wszywanie taśmy do firan nie jest skomplikowaną czynnością. W zamian otrzymasz zupełnie nową, efektowną i, co najważniejsze, samodzielnie przygotowaną firankę.Odpowiedzi Samodzielne skrócenie spodni prawie nic nie kosztuje. Musisz tylko mieć dostęp do maszyny, centymetr krawiecki oraz nici w odpowiednim kolorze. Za nici i centymetr zapłacisz ok. 8 zł. jak to zrobić Jeśli skracasz dżinsy, to najpierw je upierz, bo materiał może się zmierz, jaką długość powinny mieć nogawki. Odetnij je na odpowiedniej wysokości, zostawiając ok. 2 cm na podwinięcie. Dżinsy podwiń i przeszyj prostym ściegiem. Spodnie z innego materiału, np. wełny, podszyj ręcznie, aby ścieg był bez podwijaniaNogawki dżinsów możesz skrócić też w taki sposób, aby zachować oryginalne podwinięcia. Z odciętych części nogawek odkrawasz jeszcze nadmiar materiału, zostawiając ok. 1 cm od fabrycznego przeszycia. Wypruwasz stare przeszycie i przyszywasz na maszynie po śladzie wyprutej nitki. monha 97 odpowiedział(a) o 17:03 zrób pinrolle albo idź do krawcowej :D Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Letnie spodnie damskie Harem Bootcut w pasie niski wzrost nadruk Retro Saggy luźne spodnie luźny taniec uliczny spodnie szerokie nogawki,Kupuj od sprzedawców w Chinach i na całym świecie. Ciesz się bezpłatną wysyłką, wyprzedażami, łatwymi zwrotami i ochroną kupujących!
Jakiś czas temu zaczęłam się rozglądać za wykrojem na legginsy. Ciężka sprawa jeśli szuka się konkretnego wykroju a w moim przypadku takiego który ma tylko jeden szew - przez środek. Nawet na Papavero znalazłam takie co mają szwy po obu stronach a ja takich nie chciałam. Widziałam też tutorial na kanale "Co za szycie" ale nic z niego nie zrozumiałam. W końcu postanowiłam uszyć legginsy z wykroju na wąskie spodnie zamieszczonego we wrześniowej Burdzie. Podzielę się z Wami moim doświadczeniem. Zanim się zabrałam za szycie, sprawdziłam obwód mojego uda i szerokość nogawki wykroju w tym miejscu. Wykrój był jakiś centymetr mniejszy. To mnie ucieszyło, bo gdy szyję z mocno elastycznego materiału i chcę aby ciuszek był obcisły to nie dość, że nie dodaję na szwy to jeszcze odejmuję nawet dwa centymetry - w zależności od rozciągliwości tkaniny. Te spodnie/legginsy zamierzałam uszyć z mocno rozciągliwej dzianiny high-tech w kolorze ciemnobrązowym więc odrysowałam ten rozmiar, który był właśnie o tę ciutkę węższy ode mnie. Oryginalny wykrój zwęziłam dodatkowo na dole nogawek, po zmierzeniu tamże wykroju a potem sobie nogi w kostce i stwierdzeniu, że "będą mi latać". Zrezygnowałam też ze wstawek i suwaczków. Moim celem były zwykłe legginsy. Po wycięciu wykroju zabrałam się za szycie. Ponieważ nie byłam jeszcze do końca pewna wykroju, postanowiłam najpierw całość sfastrygować, na maszynie. W końcu to tylko pięć szwów, szybko idzie. Nogawki pospinałam gęsto szpilkami i poprzeszywałam długim ściegiem po szpilkach - mogłam to zrobić bo materiał był dość mięsisty i szpilki się w niego zapadały nie robiąc szkody igle. Najpierw poszły nogawki a potem szew środkowy. Po zeszyciu wszystkich szwów założyłam spodnie na tyłek i przed lustro. Na przymiarce wyszło, że odstają na plecach/lędźwiach. Chwilę się pogimnastykowałam celując szpilkami w swoją pupę i po zdjęciu spodni ukazała się niezbędna do zrobienia korekta: Linię wpięcia szpilek poprawiłam linijką a następnie odrysowałam nad nową linią nowy brzeg z uwzględnieniem zapasu szwu - dałam przy tych spodniach 1,5 cm zapasu. Odcięłam zbędny kawałek. Korektę od razu naniosłam sobie na wykrój - kolejne, podobne, będę mogła już szyć w ciemno. Teraz już pora na szycie! Fastrygę wyciągnęłam na razie tylko ze szwu środkowego - bez tego nie mogłabym przecież zeszyć nogawek :-) Ustawiłam sobie na maszynie taki ścieg elastyczny. Można też zamiast takiego ustawić wąziutki zygzak. Zabrałam się za szycie i szyłam tuż obok fastrygi. W sumie głupio zrobiłam, że nie założyłam do fastrygowania np. czerwonych nici...totalnie plątało mi się to w oczach. Skorzystajcie proszę z mojego gapiostwa i zakładajcie do takiego fastrygowania kontrastowe nici :-) Po zeszyciu nogawek wyciągnęłam fastrygę i dopiero teraz przeleciałam brzegi overlokiem. Szwy dobrze jest ładnie rozprasować na boki. Po zeszyciu obydwu nogawek, włożyłam jedną w drugą i zeszyłam szew środkowy. Przy tej czynności jedna nogawka zostaje na prawej stronie a drugą wywracamy na lewą. Na zewnątrz mam tą wywróconą. Ten szew potem też rozprasowuję na boki. Teraz pasek. Wykrój go nie przewiduje i mam tutaj dla Was taką wskazówkę abyście na linii pasa, korzystając z tego wykroju i krojąc z bardzo elastycznego materiału - nie dodawały zapasu na szew. Ja dodałam i pierwszy pasek musiałam wyciąć, bo było za wysoko. To pewnie też dlatego, że mój materiał jest rozciągliwy również po długości. Na pasek skroiłam pas materiału o szerokości ok. 8-9 cm (miałam 3 cm-wą gumkę) i długości 3 cm krótszej niż mój obwód pasa. Skrojony pasek zeszyłam po szerokości. Pasek złożyłam na pół rozkładając szwy na boki i przypięłam do szwu tylnego spodni. Następnie pasek równomiernie przypięłam jeszcze w trzech miejscach do spodni - na środku przodu i po bokach i przyszyłam overlockiem. Ponieważ wycięty pasek był węższy niż obwód spodni, naciągałam go już szyjąc tak aby spodnie ładnie się wdały. Zostawiłam otwór na wciągnięcie gumki. Odmierzyłam gumkę tak aby komfortowo obejmowała mnie w pasie i za pomocą agrafki wciągnęłam ją w tunel pasa. Wciągniętą gumkę zeszyłam na płasko trzema gęstymi zygzakami a potem zaszyłam pozostawiony na jej wciągnięcie otwór. Dolne brzegi nogawek podłożyłam podwójną igłą. Aha, zapomniałam napisać, że oryginalny wykrój skróciłam o 5 cm. Mam 163 cm wzrostu. Na koniec przejechałam jeszcze podwójną igłą zapas szwu pasa zaginając go na spodnie. Żeby równiutko wyszło użyłam stopki do ściegu krytego - ma ona taki wygodny "ogranicznik". Dzięki temu mój podwójny szew biegnie ładnie równiutko wzdłuż linii wszycia paska. Tym razem nie robiłam sesji zdjęciowej, no bo i po cóż miałabym świecić swoimi czterema literami Wam po monitorach :-) Spodenki prezentują się następująco z przodu i tyłu. Wyszły takie troszkę luźniejsze legginsy, coś między wąskimi spodniami i klasycznymi legginsami. Jeszcze ich tak na prawdę nie nosiłam, tylko uprałam i leżą i zastanawiam się czy to udany projekt czy nie? Pozdrawiam!!!3yvw.